SĘDZIA LEPSZY OD SZATNIARZY

Tytuł tych zapisków nawiązuje do słynnej sceny z filmowej komedii „Miś”, w trakcie której kierownik szatni nagabywany przez „natrętnego” klienta, domagającego się zwrotu okrycia wierzchniego odpowiada: „Nie mamy pańskiego płaszcza i co pan nam zrobi?”. Dokładnie tym samym tropem poszedł magister prawa Maciej Potyrała, zatrudniony jako sędzia Sądu Rejonowego w Gdyni. Nie tylko odpowiedział odmownie na mój wniosek o wyłączenie SSR Joanny Biernackiej z prowadzenia sprawy, w której występuję jako oskarżyciel ale także użył argumentów od których obywatelowi stale pouczanemu o obowiązku szanowania prawomocnych werdyktów sądowych włosy stają dęba.
Powody dla których nie chciałem, aby SSR J. Biernacka decydowała o przebiegu mojego procesu przeciwko niejakiemu Piotrowi Filipczykowi – dyspozycyjnemu pismakowi z portalu „wpolityce.pl”, należącego do braci Karnowskich vel Kremlowskich – wyjaśniłem obszernie w tekście „SĘDZIOWSKA LEKCJA GEOGRAFII”. Poniżej wersja skrócona zawarta we wspomnianym wcześniej wniosku:
„SSR Joanna Biernacka z podziwu godną konsekwencją od początku postępowania… wychodzi naprzeciw praktycznie wszystkim życzeniom strony oskarżonej, nie wyłączając także tych, które przeczą nie tylko zdrowemu rozsądkowi ale także obowiązującym przepisom prawa.
Ewidentny przykład na potwierdzenie powyższej tezy stanowi próba przeniesienia procesu do Warszawy, o co wystąpił pełnomocnik oskarżonego argumentując – wbrew faktom – że do popełnienia zarzuconego przestępstwa zniesławienia doszło nie w Trójmieście, gdzie oskarżony zbierał materiały i zredagował materiał naruszający moje dobra osobiste lecz w Warszawie, gdzie mieści się redakcja portalu www.wpolityce.pl, która ów materiał opublikowała. Idąc tokiem rozumowania Sędzi prowadzącej można by przyjąć, że publikacja wspomnianego materiału przez portal mający swą siedzibę np. na Madagaskarze wiązałaby się z przeniesieniem procesu właśnie w to egzotyczne miejsce, oddalone o kilkanaście tysięcy kilometrów od Wybrzeża.
Z oczywistych powodów złożyłem zażalenie na postanowienie SSR J. Biernackiej do Sądu Okręgowego w Gdańsku V Wydział Karny Odwoławczy. Tenże postanowieniem z dnia 16 lutego 2022 r. (sygn. akt V Kz 198/22) potwierdził moje argumenty i wskazał jako właściwy ten sam Sąd Rejonowy w Gdyni.
Niestety, SSR J. Biernacka nie wyciągnęła żadnych racjonalnych wniosków ze swojego błędu i nadal konsekwentnie działa na korzyść strony oskarżonej, wyraźnie dążącej do obstrukcji procesowej licząc zapewne, iż mój zaawansowany wiek spowoduje zakończenie sprawy z przyczyn naturalnych, tj. śmiertelnych”.
Sprawa wydawała się prosta niczym konstrukcja cepa, toteż byłem spokojny, iż mojemu życzeniu stanie się zadość, a SSR J. Biernacka zajmie się jakąś inną sprawą, w której jej niezawisłość od którejkolwiek ze stron nie będzie narażona na szwank. Niestety, SSR Maciej Potyrała – zarazem kolega ww. sędzi w ramach tego samego wydziału – uznał mój wniosek za bezzasadny twierdząc, że miała ona prawo do innej oceny „w kwestii miejsca popełnienia czynu będącego przedmiotem postępowania i dała temu wyraz w stosownym postanowieniu, nawet jeśli oceny tej nie podzielił sąd odwoławczy”.
Ja również zgadzam się, iż SSR J. Biernacka miała prawo do innej oceny niż moja. Ale ta ocena sędzi okazała się błędna, co znalazło potwierdzenie w prawomocnym postanowieniu Sądu Okręgowego w Gdańsku. Nie zabierając zatem nikomu prawa do popełniania błędów, należy z całą mocą podkreślić, iż prawo to bynajmniej nie zwalnia z ponoszenia konsekwencji za owe błędy. A konsekwencja w postaci li tylko odsunięcia od sprawy, w której SSR J. Biernacka nie stanęła na wysokości zadania jako niezawisła i racjonalnie myśląca przedstawicielka wymiaru sprawiedliwości, wydaje się wyjątkowo łagodną.
Teraz, dzięki osobliwemu miłosierdziu SSR M. Potyrały wobec swojej podwładnej szala na wadze Temidy odbiła w drugą stronę i to nie SSR J. Biernacka lecz ja mogę dotkliwie odczuć skutki wykazania jej oczywistego błędu. Poczekamy, zobaczymy. Mam nadzieję, że na najbliższym posiedzeniu sądu nie dowiem się o utajnieniu jego przebiegu.
Henryk Jezierski
(18.10.2022)
Materiały źródłowe:
1. Sąd Rejonowy w Gdyni, II Wydział Karny, sędzia przewodnicząca SSR Joanna Biernacka, sygn. akt II K 108/21
2. Sąd Okręgowy w Gdańsku, V Wydział Karny Odwoławczy, sędzia przewodnicząca SSO Dagmara Daraszkiewicz, sygn. akt V Kz 198/22