PolskaWolna.pl (moto.media.pl)
  • HOME
  • BLOG
    • Kategorie

  • AUTO MOTO MARKET
  • REKLAMA
  • O NAS
  • KONTAKT
12 lipca 2023

SSR J. BIERNACKA NIE ZNA ŻADNYCH GRANIC

ZAPISKI PODSĄDNEGO wpolityce.pl, Wośko, Biernacka, Filipczyk, Karnowscy

Udostępnij ten wpis:

Share on X (Twitter) Share on Facebook Share on Email Share on LinkedIn Share on WhatsApp Share on Telegram Share on SMS
Zachowując tok rozumowania SSR Joanny Biernackiej, wyrażony w uzasadnieniu wyroku, można stwierdzić, że wprawdzie nie sposób wykazać jakoby wzrost jej zasobów pieniężnych w 2021 roku o prawie 100 tys. złotych był wynikiem działań przestępczych (np. przyjęcia łapówki), ale jednocześnie nie ma też dowodów przeciwnych tj. takich, które wskazywałyby, iż do przestępstwa nie doszło. SSR J. Biernacką wpisałem wprawdzie do grona sędziów inteligentnych inaczej już po jej nieudanej próbie przeniesienia rozprawy do Warszawy lecz teraz widzę, że w ww. gronie kwalifikuje się do podium.

Gdy podejmuje się walkę o swoje dobre imię z proPiS-owską gadzinówką egzystującą głównie dzięki hojnym „kroplówkom” ze spółek Skarbu Państwa, wówczas trzeba liczyć się z każdym scenariuszem. Zwłaszcza, gdy gadzinówka wchodzi w skład geszeftu medialnego Michała i Jacka Karnowskich, na który składa się głównie tygodnik „Sieci” oraz portal wpolityce.pl.

Swoim kundlizmem wobec Jarosława Kaczyńskiego i jego partii przewodniej Karnowscy solidnie zapracowali na szereg pejoratywnych określeń nie tylko w środowisku dziennikarskim. Publikacja obszernego wywiadu z ambasadorem Rosji już po agresji tego państwa na Ukrainę przysporzyła im ksywę Kremlowskich. Znani są też jako Bliźniacy Mniejsi (to analogia do Kaczyńskich), Bracia Klęczący (wiadomo przed kim), Michniki od Kaczora, a w wersji internacjonalistycznej jako Bullshit Brothers. Jednym zdaniem – wyjątkowo dyspozycyjny duet propagandystów.

Nic dziwnego, że Karnowscy aktywnie włączyli jeden ze swoich tytułów, konkretnie portal wpolityce.pl, do zmasowanego linczu medialnego na niżej podpisanego. Niezależny, gdyż dysponujący własnym portalem dziennikarz, który ma odwagę np. jednoznacznie ocenić rzekomą polskość i katolicyzm PiS-owskich naczelników (patrz „WARTO BYĆ POLAKIEM”, CZYLI PATRIOTYZM PO ŻYDOCHAZARSKU) musi drażnić i prowokować do wyeliminowania z publicznego obiegu. A cóż lepiej nadaje się do tego celu niż oskarżenie o agenturalną przeszłość?

Za koronny argument medialnej hołocie na usługach PiS (od TVP Gdańsk po internetowy organ tzw. Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich) posłużyła moja teczka w IPN z zapisem – uwaga! – o odmowie współpracy z SB… Medialna swołocz sądziła zapewne, że i w tym wypadku skuteczna okaże się metoda na tzw. zamieszanie, czytaj: „Nieważne czy Kowalski ukradł rower, czy to jemu go ukradli. Ważne, że jest zamieszany w aferę rowerową”.

Mnie jednak do śmiechu nie było. Uzbrojony w prawomocną decyzję prezesa IPN wykluczającą jakąkolwiek współpracę ze służbami PRL oraz upoważniającą do ubiegania się o status osoby represjonowanej z powodów politycznych (nie skorzystałem, o czym szerzej w tekście „SOLIDARNI UTRWALACZE ŻYDOKOMUNY”) uznałem za wskazane demaskowanie oszczerców na drodze sądowej. Oprócz uzyskania do dzisiaj kilku satysfakcjonujących wyroków pozwoliło to poznać kulisy funkcjonowania tzw. dziennikarzy w III/IV RP.

Sądowa wygrana z TVP Gdańsk, która koordynowała cały medialny lincz na mojej osobie pozwalała sądzić, że karząca ręka sprawiedliwości dopadnie również dyspozycyjnych politruków od braci klęczących. Zwłaszcza, że mimo ścisłych związków z partią rządzącą już ponad trzy lata temu mieli oni na koncie kilkanaście wyroków skazujących za fake newsy i pomówienia.

Cztery lata temu, gdy poszukiwałem autora oszczerczej publikacji na portalu wpolityce.pl, Piotr Filipczyk pozostawał całkowicie anonimowy. Dzisiaj eksponowany jest w organie Karnowskich jako dziennikarz pełną gębą, w dodatku – przykrytą banderowską czapką. A propos banderowskiego akcentu… Czyżby Bracia Klęczący już wiedzieli, komu będą służyć niebawem?

Niestety, w swoich rachubach nie uwzględniłem wyjątkowej podatności SSR Joanny Biernackiej z Sądu Rejonowego w Gdyni na sugestie adw. Roberta Małeckiego z Warszawy, reprezentującego gdyńską spółkę Fratria, będącą formalnym wydawcą portalu wpolityce.pl. Pierwszą z jej decyzji była próba przerzucenia procesu z mojego aktu oskarżenia przeciwko Piotrowi Filipczykowi (patrz – zdjęcie powyżej), autorowi oszczerczego materiału na ww. portalu do Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi Południe z oczywistą intencją nękania oskarżyciela uciążliwymi wyjazdami do stolicy w realiach tzw. pandemii. Wyjątkowo pogmatwany, a przede wszystkim – bezpodstawny sposób rozumowania SSR J. Biernackiej w tej kwestii przedstawiłem obszernie w tekście „SĘDZIOWSKA LEKCJA GEOGRAFII” oraz w zażaleniu skierowanym do Sądu Okręgowego w Gdańsku. Tenże podzielił moje argumenty i sprawa wróciła tam, skąd miała wyjść.

Sędziowie nie lubią być upokarzani, zwłaszcza przez zwykłych, nie posiadających wykształcenia prawniczego, obywateli. Miałem prawo zakładać, iż rychło odczuję na własnej skórze objawy szczególnej „sympatii” ze strony SSR J. Biernackiej. Stąd mój wniosek o jej wyłączenie od rozpoznania sprawy. Rozpatrywał go SSR Maciej Potyrała, kolega wyżej wymienionej z tego samego II Wydziału Karnego w gdyńskim sądzie. Można łatwo domyślić się finału. Okoliczności odrzucenia wniosku przedstawiłem w tekście pod wymownym tytułem „SĘDZIA LEPSZY OD SZATNIARZY”.

Moje przewidywania co do dalszego biegu procesu sprawdziły się w stu procentach. SSR J. Biernacka przezornie zastrzegła wyłączenie jego jawności toteż nie będę opisywał poziomu merytorycznego argumentów do jakich uciekał się pełnomocnik spółki „Fratria”, adw. R. Małecki oraz powoływanii przez niego świadkowie, na czele z dyrektorem wydawniczym tejże spólki, niejakim Maciej Wośko, folksdojczem medialnym mającym w swoim cv pracę dla Niemców w charakterze redaktora naczelnego „Dziennika Bałtyckiego”.

Istotne, że znalazły one pełną akceptację w oczach i w głowie SSR J. Biernackiej, co dało jej podstawy do wydania wyroku uniewinniającego

P. Filipczyka. Na szczęście zarówno samego werdyktu, jak i jego uzasadnienia utajnić się nie dało, toteż pozwalam sobie przytoczyć ciekawsze motywy powodujące autorką postanowienia.

Wśród licznych argumentów mających zdaniem SSR J. Biernackiej wpływ na wydanie wyroku uniewinniającego znalazło się kilka wyjątkowo kuriozalnych, każących wątpić nie tylko w jej bezstronność ale także racjonalne myślenie.

Po pierwsze:

Sędzia jako pewnik przyjęła twierdzenie oskarżonego, iż funkcjonariusz gdańskiego Oddziału IPN, Daniel Wicenty przedstawił mnie jako tajnego współpracownika SB o pseudonimie „Jurek”. Gdyby to zrobił już miałby wyrok skazujący. Rzeczywiście, takie sformułowanie padło lecz tylko w wypowiedzi dziennikarki TVP Gdańsk, Agaty Mielczarek, która przypłaciła to kłamstwo przegranym procesem cywilnym przed Sądem Okręgowym w Gdańsku.

Przy okazji – ze względu na pamięć o red. Szczepanie Krydzie, długoletnim współpracowniku naszej redakcji, który zmarł w 2002 roku, a który stał się obiektem „naukowego” zainteresowania ze strony ww. D. Wicentego muszę określić tegoż jako wyjątkowego choć dyplomowanego durnia. Po szczegóły odsyłam do tekstu „ŻYCIORYS NA MIARĘ SZYTY, CZYLI CO MOŻE FUNKCJONARIUSZ IPN”.

Po drugie:

Uznane przez SSR J. Biernacką za wiarygodne wyjaśnienia oskarżonego jakobym „przyznał się do współpracy z komunistycznymi służbami” oraz przytoczony fragment jego artykułu dotyczący tej kwestii nie znajdują żadnego potwierdzenia w dowodach. Mimo deklaracji oskarżony nigdy nie okazał sądowi rzekomo posiadanego nagrania z naszej rozmowy. Choćby w takim kontekście przyjmowanie wersji oskarżonego jako prawdziwej zakrawa na oczywistą manipulację Sędzi.

Po trzecie:

Zacznijmy od cytatu z uzasadnienia wyroku:

„Tym samym z powyższych dokumentów (chodzi o dokumenty IPN – przyp. H. Jez.), zapisów oraz decyzji nie sposób wykazać tego, że Henryk Jezierski ze Służbą Bezpieczeństwa współpracował, pisał raporty czy oględnie mówiąc „donosił”. Jednocześnie nie ma też dowodów przeciwnych tj. takich, które wskazywałyby, iż powyższych działań nie uskuteczniał”.

SSR J. Biernacka ciągle nie może zrozumieć – i w tym jest całkowicie zgodna ze stroną oskarżoną zasadnie uciekającą się do kłamstw – że wszystkie dokumenty w mojej sprawie istnieją, choć w formie nie papierowej lecz jeszcze trwalszej, bo na mikrofilmach. Świadczy o tym zarówno wpis w dokumentach IPN, cytuję „Akta archiwalne Wydziału „C” WUSW Gdańsk nr I 26184 zmikrofilmowano i zniszczono w roku 1990” jak i fakt, że bez ich istnienia nie byłoby możliwe znalezienie wpisu ani o rejestracji (dodajmy, dokonanej bez mojej wiedzy), ani o odmowie współpracy.

Stwierdzenie SSR J. Biernackiej o tym, że „jednocześnie nie ma też dowodów przeciwnych tj. takich, które wskazywałyby, iż powyższych działań nie uskuteczniał” cuchnie na odległość interpretacją w UB-eckim stylu. Moje pytanie: a któż by zdaniem Sędzi takie dowody mógł wystawiać? Funkcjonariusze i współpracownicy SB przewerbowani do bezpieki obecnej, jedynie słusznej?

Przerażające jest to, że SSR J. Biernacka najwyraźniej zapomina o obowiązującej wykładni prawa określającej, komu można przypisać współpracę ze służbami specjalnymi PRL. Przytaczam zatem Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 30 października 2014 r. (II KK 53/14, OSNKW 2015/2/20, LEX nr 1544562), który określając pięć kryteriów uznania zachowania osoby lustrowanej za współpracę ze służbami specjalnymi PRL w rozumieniu ustawy lustracyjnej, stwierdził, że ww. współpraca „nie może ograniczać się do samej deklaracji woli, lecz powinna materializować się w świadomie podejmowanych konkretnych działaniach w celu urzeczywistnienia podjętej współpracy”. Jest jeszcze wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 27 września 2012 r.(XVI K 233/11, LEX nr 1237539) według którego przypisanie rzeczonej współpracy „wynikać ma z samych faktów jej realizacji, a nie jest uzależnione od tego, czy osoba współpracująca była zarejestrowana w takim charakterze czy też nie”.

Idąc tropem osobliwego rozumowania SSR J. Biernackiej można by założyć, iż np. sam fakt jej rejestracji w przychodni skórno-wenerologicznej daje podstawy do wysunięcia podejrzeń o zakażenie syfilisem mimo, że rejestracja mogła mieć związek tylko z chęcią sprawdzenia, czy ukąszenie kleszcza podczas grzybobrania nie spowoduje zapadnięcia na boreliozę.

Równie ciekawy jest rozdział uzasadnienia dotyczący podstawy prawnej wyroku. Jego to wymowny dowód na potwierdzenie wyjątkowej konsekwencji z jaką SSR J. Biernacka ucieka się do oczywistych przeinaczeń faktów i ich swobodnego inerpretowania. Gorzej, kolejny raz sięga po UB-ecki argument o tym, że nie mogę „wykazać dowodowo, że nie byłem tajnym współpracownikiem SB”, po czym w swoim zaślepieniu posuwa się jeszcze dalej pisząc: „Bez wątpienia natomiast Henryk Jezierski był tajnym współpracownikiem SB w znaczeniu formalnym tj. figuruje w dokumentach jako tajny współpracownik o pseudonimie „Jurek”.

Od kiedy to i na jakiej podstawie sam fakt rejestracji jest równoznaczny z formalnym byciem współpracownikiem SB? Czy SSR J. Biernacka nie raczyła zapoznać się choćby z jednym prawomocnym wyrokiem Sądu Najwyższego odnoszącym się do ustawy lustracyjnej? Czy status sędzi sądu rejonowego zwalnia od myślenia i upoważnia do tworzenia swojego prawa?

Staram się zrozumieć wyjątkową niechęć SSR J. Biernackiej wobec mojej osoby po tym, jak wykazałem jej niekompetencję w kwestii przeniesienia rozprawy sądowej do Warszawy, potwierdzoną – co podkreślam – wyrokiem Sądu Okręgowego w Gdańsku. Lecz nawet największa niechęć nie może powodować zaślepienia i wydawania wyroku cakowicie sprzecznego z potwierdzonymi dowodami i bazującego na insynuacjach oraz kłamstwach strony oskarżanej. Oczywiście, ta druga ma prawo do obrony przy użyciu wszelkich możliwych środków i wybiegów. Ale obowiązkiem sądu jest zachować elementarny obiektywizm w ocenie stanu faktycznego.

Po doświadczeniach wyniesionych z kolejnych utajnionych rozpraw w gdyńskim Sądzie Rejonowym, a zwłaszcza po lekturze uzasadnienia wyroku uznałem za konieczne sprawdzenie oświadczenia majątkowego SSR J. Biernackiej opłacanej – co podkreślam – z naszych podatków. I tu ciekawostka – aktualnego, czyli dotyczącego 2022 roku dokumentu na stronie Sądu Apelacyjnego w Gdańsku nie ma ponieważ został objęty – uwaga – ochroną przewidzianą dla informacji niejawnych o klauzuli tajności „zastrzeżone”. Podstawą do takiego objęcia jest art. 87 § 6 ustawy Prawo o ustroju sądów powszechnych z 27 lipca 2001 roku, wskazujący na powód w postaci możliwości spowodowania zagrożenia dla osoby składającej oświadczenie lub osób dla niej najbliższych. Dziwna wykładnia zważywszy, że możliwość spowodowania zagrożenia obejmuje praktycznie wszystkich sędziów.

Skąd zatem taki szczególny przywilej dla SSR J. Biernackiej? Cyżby swoimi kontrowersyjnymi werdyktami naraziła się komuś bardziej zdesperowanemu niż dziennikarz z 46-letnim stażem wystarczająco doświadczony, aby reagować po gdańsku czyli bez lęku lecz z rozwagą („Nec temere, nec timide”) na każde draństwo, jakiego doświadcza? A może SSR J. Biernacka odnotowała przypływ znaczących kwot z nieznanego źródła i nie chce wzbudzać zainteresowania służb tajnych i jawnych oraz pospolitych przestępców?

Nie czując się na siłach w rozstrzygnięciu powyższych wątpliwości, postawiłem na konkrety, czyli – jeszcze publicznie dostępne – oświadczenia Sędzi za lata 2020 i 2021. Też ciekawa lektura. Oprócz współwłasności domu o łącznej powierzchni 166 m.kw. na działce o powierzchni 1.128 m.kw. oraz mieszkania o powierzchni 43 m.kw. SSR J. Biernacka wykazała w oświadczeniu godziwe zasoby pieniężne. W 2020 roku wynosiły ponad 151 tys. zł, by rok później urosnąć do ponad 242 tys. zł, czyli o ponad 91 tys. zł. Imponujący skok, nawet z uwzględnieniem kilkunastotysięcznych (choć bliżej granicy 10 tys. zł) wynagrodzeń dla sędziów sądów rejonowych. Wszak wszystkiego odłożyć się nie da, a koszty utrzymania rosną coraz bardziej.

Daleko mi do uczucia zawiści ze względu na wysokość sędziowskich apanaży. Zwłaszcza, gdy wiem jakie profity zgarniają POPiS-owi złodzieje bez społecznie użytecznego wykształcenia, a tym bardziej pracy. Ale wiem też, że w Polsce ponad 3 mln osób pracujących (czytaj: ok. 10 mln z rodzinami) może pochwalić się tylko wynagrodzeniem minimalnym, które wynosi aktualnie (tj. od 1 lipca br.) 2.784 zł netto. Choćby w takim kontekście można oczekiwać od SSR J. Biernackiej pracy „cokolwiek” staranniejszej.

Henryk Jezierski
Zdjęcia: domeny publiczne
(12.07.2023)

Materiały źródłowe:

1. Sąd Rejonowy w Gdyni, II Wydział Karny, sędzia przewodnicząca SSR Joanna Biernacka, sygn. akt II K 108/21
2. Sąd Okręgowy w Gdańsku, V Wydział Karny Odwoławczy, sędzia przewodnicząca SSO Dagmara Daraszkiewicz, sygn. akt V Kz 198/22

Udostępnij ten wpis:

Share on X (Twitter) Share on Facebook Share on Email Share on LinkedIn Share on WhatsApp Share on Telegram Share on SMS

O Autorze


LIKWIDACJA POLSKIEJ POBOŻNOŚCI KATOLICKIEJ PRZEZ CHASYDYZM W PURPURACH I SUTANNACH GIETRZWAŁD: KORYTO PONAD SANKTUARIUM?

Related Posts

UBECKIE METODY SSR RYMARZ–BŁASZKIEWICZ

ZAPISKI PODSĄDNEGO

UBECKIE METODY SSR RYMARZ–BŁASZKIEWICZ

WIARA CZYNI CUDA, TOGA TEŻ ALE DO CZASU

ZAPISKI PODSĄDNEGO

WIARA CZYNI CUDA, TOGA TEŻ ALE DO CZASU

WYGRANA PRZYKŁADNIE UKARANA

ZAPISKI PODSĄDNEGO

WYGRANA PRZYKŁADNIE UKARANA

Wyszukaj

Kategorie

  • GALERIE (14)
  • Bez kategorii (1)
  • PARKING NIESTRZEŻONY (53)
  • OD PIERWSZEGO WRAŻENIA (55)
  • NA GIEŁDACH (1)
  • POCZTA "MOTO" (36)
  • MOTOCYKLE (43)
  • BLASKI I CIENIE SAMOCHODÓW UŻYWANYCH (46)
  • MOTO-KRONIKA (65)
  • MOTO-KANTY (7)
  • WYSZUKANE, POLECANE (5)
  • DOMOBIL.PL (12)
  • AGORA (188)
    • AKTUALNOŚCI (69)
    • KOŚCIÓŁ (65)
    • OTRZYMALIŚMY, WYSZUKALIŚMY (44)
    • KRONIKA (9)
    • OGŁOSZENIA (1)
  • AD REM (130)
    • PUBLICYSTYKA (37)
    • FELIETONY, KOMENTARZE, POLEMIKI 1977 – 2023 (50)
    • ŻYDOKOMUNA W REALIACH POLSKICH 1926 – 2023 (11)
    • BEZ CENZURY (22)
    • ZAPISKI PODSĄDNEGO (10)
  • MOTO (790)
    • PREMIERY (25)
    • (D)EFEKTY (423)
    • OSTRZEGAMY, ODRADZAMY (1)
    • OD PIERWSZEGO WRAŻENIA (2)
    • MOTO-TECHNIKA (14)
    • SERWIS AUTORYZOWANY (321)
    • JEDNOŚLADY (3)
    • FOTO-PRZESTROGA (1)
  • PLENER (141)
    • SOKÓŁ GDAŃSK (7)
    • SPORT, TURYSTYKA (134)

PolskaWolna.pl (moto.media.pl)
  • Strona główna
  • O NAS
  • REKLAMA
  • AUTO MOTO MARKET
  • KONTAKT
  • Polityka prywatności
Copyright © PolskaWolna.pl & MOTO.media.pl All Rights Reserved

Dobrowolne wpłaty na rozwój portalu:

PLN – PKO Inteligo nr 50 1020 5558 1111 1172 6980 0030
USD – BIC/SWIFT: BPKOPLPW IBAN: PL88 1020 1811 0000 0502 0358 3184
EUR – BIC/SWIFT: BPKOPLPW IBAN: PL36 1020 1811 0000 0502 0358 3150
GBP – BIC/SWIFT: BPKOPLPW IBAN: PL39 1020 1811 0000 0902 0389 4755
CHF – BIC/SWIFT: BPKOPLPW IBAN: PL88 1020 1811 0000 0502 0389 4748

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Możesz włączyć/wyłączyć obsługę plików cookies w swojej przeglądarce.
Polityka prywatności OK, ROZUMIEM
Manage consent

Privacy Overview

This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may affect your browsing experience.
Necessary
Always Enabled
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. These cookies ensure basic functionalities and security features of the website, anonymously.
CookieDurationDescription
cookielawinfo-checkbox-analytics11 monthsThis cookie is set by GDPR Cookie Consent plugin. The cookie is used to store the user consent for the cookies in the category "Analytics".
cookielawinfo-checkbox-functional11 monthsThe cookie is set by GDPR cookie consent to record the user consent for the cookies in the category "Functional".
cookielawinfo-checkbox-necessary11 monthsThis cookie is set by GDPR Cookie Consent plugin. The cookies is used to store the user consent for the cookies in the category "Necessary".
cookielawinfo-checkbox-others11 monthsThis cookie is set by GDPR Cookie Consent plugin. The cookie is used to store the user consent for the cookies in the category "Other.
cookielawinfo-checkbox-performance11 monthsThis cookie is set by GDPR Cookie Consent plugin. The cookie is used to store the user consent for the cookies in the category "Performance".
viewed_cookie_policy11 monthsThe cookie is set by the GDPR Cookie Consent plugin and is used to store whether or not user has consented to the use of cookies. It does not store any personal data.
Functional
Functional cookies help to perform certain functionalities like sharing the content of the website on social media platforms, collect feedbacks, and other third-party features.
Performance
Performance cookies are used to understand and analyze the key performance indexes of the website which helps in delivering a better user experience for the visitors.
Analytics
Analytical cookies are used to understand how visitors interact with the website. These cookies help provide information on metrics the number of visitors, bounce rate, traffic source, etc.
Advertisement
Advertisement cookies are used to provide visitors with relevant ads and marketing campaigns. These cookies track visitors across websites and collect information to provide customized ads.
Others
Other uncategorized cookies are those that are being analyzed and have not been classified into a category as yet.
SAVE & ACCEPT