JAK ZMIENIONO NAM WIARĘ?

Bezwzględność posoborowych architektów Novus Ordo sprawia, że w kościołach budowanych przez pokolenia Polaków prędzej znajdzie się miejsce na pokazy mody, koncerty estradowych wyjców lub błogosławienie sodomitów niż na tradycyjną, znaną od wieków, Mszę świętą. Katolikom pozostaje zejście do – niekoniecznie symbolicznych – katakumb.

Od Redaktora:

Kapłan odwrócony plecami do Najświętszego Sakramentu (lub jeszcze gorszą częścią ciała, gdy pochyla się nisko, całując stół posadowiony na masońską modłę), Komunia święta dawana „na stojaka i do łapy”, w dodatku przez tzw. szafarzy nie mających żadnych uprawnień do pełnienia takiej funkcji, kobiety pętające się po prezbiterium na razie w roli ministrantek lecz z rosnącymi pretensjami do funkcji szafarzyc, a nawet kapłanek… Te ropiejące wykwity zmian dokonanych w liturgii Kościoła rzymskokatolickiego po II Soborze Watykańskim (1962 – 1965) znane są każdemu wiernemu, który szuka drogi do zbawienia w nielicznych oratoriach i kaplicach prowadzonych przez kapłanów Świętej Tradycji.

Więcej